Duża książka, ciężka do noszeniu w
torebce i w sumie takie opowieści już czytałam, nic nowego
wprawie. Wiadomo że każdy podróżnik widzi tę same miejsca
inaczej, ale jakoś czytając tą książkę miałam poczucie, że
już to czytałam.
Ale to nie znaczy że nie warto
poczytać.
Samsara w hinduizmie i buddyzmie
nazywają wędrówką dusz, narodziny i śmierć , nieustanne
wędrowanie dusz. Autor , też wędruję i nie wie gdzie będzie
jutro i gdzie będzie spać. I na tym polega jego cel podroży, co
jest ciekawe i myślę ze nie każdy by się tak odważył, bo to
trzeba mieć duszę podróżnika;)
Polecam serdecznie!
zapowida sie ciekawie :)
OdpowiedzUsuń