Zbieram się już od dawna zrobić nalewkę z bursztynu i wreszcie zrobiłam to dziś, a według przepisu, za 10 dni będzie gotowa, w moim przypadku , do profilaktyki na zabezpieczenia się przed grypą. Podobno codziennie rano, trzeba dodać do szklanki herbaty trzy kropelki i wypić.
Kawałeczki bursztynu ok.50g wypłukać w letniej wodzie i zalać w słoiku, lub butelce o pojemności 3/4l, czystym spirytusem na czas nieograniczony . Ten sam bursztyn można wykorzystać tylko dwa razy.
Nalewka działa na zapalenia płuc,oskrzeli , dolegliwości reumatyczne, korzonki,bóle głowy. Na bolące miejsca mocno się naciera.
Zobaczymy jak się sprawdzi , a może będę zdrowa i nie będę musiała aż tak się nacierać.
Kiedyś kupiłam na Kaszubach , tytoń do wąchania w czasie kataru i nawet coś tam pomogło jak się wykichałam porządnie:)
Ale lepiej nie chorować i być zdrowym czego sobie i wszystkim życzę:))
Ja mam taką buteleczkę kupioną kilka lat temu nad morzem i zastanawiam się czy ją zalać. Więc zobaczę jak to u ciebie bedzie dopiero później będę robić:)
OdpowiedzUsuńo, nigdy nie piłam takiej ;)
OdpowiedzUsuń/ps. zapraszam do mnie na konkurs:
http://mish-mash-mission.blogspot.com/2012/10/konkurs-ksiazkowy-wygraj-tatuaz-z.html
Też mam taką buteleczkę :) Z Ustki :)
OdpowiedzUsuń