Taki ładny pasztecik mi wyszedł z przepisu znalezionej w gazetce z 2006 roku. Czasem warto zbierać taki wycinki. Pamiętam zeszyt mojej mamy z przepisami na ciasta, pasztety i takie tam, był cały pożółkły i tłusty , ale bardzo ważny w kuchni. Teraz klik klik w internet i wszystko jak na tacy, od koloru do wyboru. Postanowiłam dziś nie pisać przepisu, tylko wstawiam zdjęcie z składnikami i opisem co i jak robić. Mój pasztet nie wygląda jak zdjęciu ale smakuje i delikatny jak Rafaelo;-)
Przepis:
A na koniec Życzę Wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt!!! Smacznego jajka i mokrego dyngusa ;))
Przepis:
A na koniec Życzę Wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt!!! Smacznego jajka i mokrego dyngusa ;))
;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz